
GUSTAW HERLING-GRUDZIŃSKI
„Konfrontacja marzenia z rzeczywistością wypadała zawsze na korzyść marzenia”.
Strona została poświęcona polskiemu pisarzowi, eseiście, krytykowi literackiemu i żołnierzowi – Gustawowi Herlingowi-Grudzińskiemu. Dzięki niej dowiecie się o szczegółach jego życia, przeczytacie najpiękniejsze fragmenty i cytaty stworzonych przez niego dzieł oraz zobaczycie zdjęcia, które przybliżą Wam jego sylwetkę.
BIOGRAFIA
Gustaw Herling Grudziński urodził się 20 maja 1919 roku
w Kielcach. Studiował 2 lata polonistykę na Unwersytecie Warszawskim, po czym rozpoczął działalność konspiracyjną, następnie wyjechał do Lwowa i Grodna, skąd próbował w 1940 roku przedostać się na Litwę. Przemytnicy, których wynajął, okazali się pracować dla NKWD. Został aresztowany i skazany na 5 lat pobytu w obozach. Przeszedł przez więzienia w Witebsku, Leningradzie i Wołogrodzie, następnie trafił do łagru w Jercewie.
W 1942 roku został zwolniony na mocy układu Sikorski-Majski,
a okrutną obozową rzeczywistość ukazał w Innym świecie. Przyłączył się do armii Andersa i walczył m.in. pod Monte Cassino.
Po wojnie przeprowadził się z Włoch do Londynu. Był członkiem Instytutu Literackiego, pisał dla tygodnika „Wiadomości” oraz współtworzył „Kulturę”. Następnie publikował dla „Robotnika Polskiego” oraz „Światła”.
W 1955 roku przeprowadził się do Neapolu.
Zmarł 4 lipca 2000 roku.
W PRL jego utwory i informacje o nim podlegały cenzurze.
20 lipca 2018 roku Sejm RP postanowił, że rok 2019 będzie rokiem Gustawa Herlinga Grudzińskiego.
Zdjęcie pochodzi z prywatnej kolekcji
p. Zdzisława Kudelskiego

KALENDARIUM
1919 – Gustaw Herling-Grudziński urodził się 20 maja w Kielcach.
1937 – Rozpoczął studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim.
1939 – Wyruszył na zachód przez Litwę, by przyłączyć się do wojska polskiego.
1940 – W Grodnie został złapany przez NKWD, skazano go na 5 lat więzienia, trafił do obozu pracy przymusowej w Jercewie.
1942 – Otrzymał zwolnienie na mocy paktu Sikorski-Majski, wymuszone głodówką, następnie wstąpił do wojska gen. Andersa.
1944 – Jako radiotelegrafista 3 Dywizji Strzelców Karpackich walczył w bitwie pod Monte Cassino.
1945 – Przeniósł się z Włoch do Londynu.
1949 – Rozpoczął współpracę z tygodnikiem „Wiadomości” w Londynie, zaczął tworzyć książkę, poświęconą wspomnieniom z obozu, pt. Inny świat.
1952 – Po śmierci żony przeniósł się do Monachium, pracował w dziale kulturalnym Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.
1955 – Zamieszkał na stałe w Neapolu, ożenił się z Lidią Croce.
1957 – Rozpoczął pracę dla „Kultury”.
1960 – Wydał w Paryżu Skrzydła ołtarza.
1963 – Również w Paryżu ukazała się książka pt. Drugie przejście.
1969 – W Paryżu wydano Upiory rewolucji.
1971 – Od tego roku prowadził Dziennik pisany nocą, który drukowano na bieżąco w czasopiśmie „Kultura”.
1988 – Koniec cenzury w Polsce dzieł Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, wydano Wieża i inne opowiadania.
1998 – Został odznaczony Orderem Orła Białego w uznaniu znamienitych zasług dla Rzeczypospolitej Polskiej.
2000 – 4 lipca zmarł w Neapolu na wylew krwi do mózgu.
2018 – 20 lipca Sejm RP uznał rok 2019 rokiem Gustawa Herlinga-Grudzińskiego.
GALERIA
WSPOMNIENIA
„Półwysep Apeniński stał się dla Gustawa Herlinga-Grudzińskiego terenem buszowania, dojrzałości, wyostrzenia zmysłu obserwacji i analizy, podziwu i wtajemniczenia. Zastąpił mu ojczyznę, nie usuwając Polski z pola widzenia.”
E. Bieńkowska, Miejsca Herlinga, [w:] „Gazeta Wyborcza” nr 273, 2002.
„Wizja świata Herlinga ogarniała nie tylko politykę, ale też sztukę, literaturę i myśl społeczną... Nowym kierunkom myśli, ideologiom, a także dziełom sztuki, zadawał wciąż niewygodne pytania moralisty. Herling, ze swoim samotnym ceterum censeo pozostawał jednym z ostatnich pisarzy i myślicieli rozumiejących i oceniających świat w kategoriach Całości i Sensu.”
J. Jarzębski, Całość i Sens, [w:] „Tygodnik Powszechny” Nr 29, 2000.
„Był surowy jak sędzia i porywczy jak prokurator, w dodatku darł koty z "Gazetą Wyborczą", więc trochę się bałem tego spotkania. Ale kiedy parnego wrześniowego dnia 1997 roku stanąłem przed bramą domu przy via Crispi 69, przywitał mnie z życzliwością aż rozbrajającą - o Gustawie Herlingu-Grudzińskim pisze MICHAŁ CICHY.
Pierwsza sprawa: czy ma pan gdzie spać?" - zapytał jeszcze na dziedzińcu. Po czym nakarmił, napoił neapolitańskim winem i zadzwonił [...].”
M. Cichy, Mąż sprawiedliwości, [w:] „Gazeta Wyborcza” nr 156, 2000.
CYTATY
„Jeśli Caravaggio ma występować w roli założyciela rodu „naturalistów” i „realistów”, to wolno z czystym sumieniem machnąć ręką na upodobanie do klasyfikacyjnego nazewnictwa. Otworzył w historii malarstwa rozdział, który jest przeciwieństwem wszelkiego szufladkowania; rozdział zagadkowy, wieloznaczny i wielorejestrowy, przekraczający uchwytne dla oka kanony zarówno wizji, jak i rzemiosła. Cóż z tego, że przyczepimy mu etykietkę „realisty”? Czy da się w ogóle ująć w ramy jakiegokolwiek schematu „rzeczywistość’ odmalowana przez Caravaggia? Identyczne pytanie można postawić w odniesieniu do „rzeczywistości” w powieściach i nowelach „realisty” Flauberta. Bzik klasyfikacji uchodzi od biedy, gdy mamy do czynienia z artystami o określonym i wyraźnym profilu filozoficznym. Jest za ciasny, i nawet śmieszny, w stosunku do burzliwych przewrotów rewolucyjnych w sztuce.”
Z: Caravaggio: światło i cień [w:] Eseje, Czytelnik, Warszawa 2001.
„»Kwiaty polskie« mają w sobie dystans lirycznego spojrzenia na historię przy jednoczesnych urokach realistycznej wrażliwości i świeżości pamięci. Nie jest to tylko księga wspomnień, które sami lepiej lub gorzej pamiętamy z własnego życia, ale poetycka ewokacja zamkniętego już dzisiaj w naszej historii okresu – wysublimowanej w marzeniach Polski u zmierzchu niewoli i o świcie wolności, a zaraz potem nadętej i urzędniczej Polski z czasów niepodległości. Na granicy tego odpływu i przypływu stoi Tuwim, jak na podmytym przez fale dziejowe przesmyku, wpatrzony w żółknący oleodruk lat zaborczych i dygocący jeszcze od młodzieńczego dreszczu ziszczonych snów o pierwszej wiośnie wolności.”
Z: Uczeń czarnoksięski [w:] Eseje, Czytelnik, Warszawa 2001.
„Przepity, niewyspany, o piątej rano powlokłem się na kawę do baru koło St. Lazare. Parę głów kiwało się nad metalowym blatem kontuaru. Stoliki były puste. Tylko przy jednym, w najdalszym kącie, siedziała stara kobieta z przybliżoną do słabych oczu gazetą. Opadłem ciężko na krzesło przy sąsiednim, ani drgnęła. Czytała opis jatki na lotnisku pod Tel Awiwem. Chciałbym umieć to namalować: Stara kobieta pożera świeżą gazetę, lub raczej Świeża kobieta pożera starą gazetę.
(1 czerwca 1972).”
Z: Dziennik pisany nocą, Czytelnik, Warszawa 2001.
„Zabory były zdrowsze niż komunizm. Tępienie języka polskiego mniej sprawiło Polakom szkody niż przywłaszczenie sobie tego języka przez komunizm i mielenie nim przez czterdzieści lat. Pod zaborami Polacy nie mieli wątpliwości, że są pod zaborami; i kiedy z nieba spadła im niepodległość, dostrzegli, że to był skarb i umieli być niebu wdzięczni… dziś Polacy, mimo szumnych oświadczeń i ruchów pozornych, nie czują, że dokonała się jakaś zasadnicza cezura, że stało się coś, co im całkowicie odmienia sytuację. Dlatego nie umieją się w tej odmiennej sytuacji odnaleźć. (4 października 1992)”
Z: Dziennik pisany nocą, Czytelnik, Warszawa 2001.
„Wenecja była dla mnie trzecim dużym miastem włoskim, oglądanym zaraz po wojnie, po Neapolu i Rzymie; pomijam Florencję, w której mój postój był błyskawiczną wizytą w mieście-muzeum, bez możliwości zajrzenia głębiej.
Każde z tych trzech miast inaczej wynurzyło się z wojny. Neapol z obolałym uśmiechem (jednak uśmiechem) i oszukańczym błyskiem w oku, jak przystało miastu, które niejednego już w swojej historii najeźdźcę i niejedno obce panowanie potrafiło znieść i pokonać niewidzialną bronią przebiegłej i szyderczej uległości. Rzym z grymasem desperackiej paniki, z nieprzytomnym i pokornym wzrokiem nędzarza, który nagle stracił prawie wszystko, co posiadał, i wszystko, co mu jeszcze zostało, gotów jest oddać za szansę zwykłego przeżycia. Wenecja (może dlatego, że minął już rok od końca wojny) z niezrównaną elegancją, godnością i tajemną wyniosłością istoty nietykalnej, miasta tak dumnego, że nie ma śmiałka zdolnego podnieść na nie rękę.”
Z: Portret wenecki [w:] Opowiadania, Czytelnik, Warszawa 2001.
„Maj jest na Capri upalny i ściąga pierwszą dużą falę turystów. Powietrze staje się cięższe, skały prażą ogniem, ziemia schnie i twardnieje, zieleń nabiera płowego odcienia. Nawet niebo wydaje się trochę zwiotczałe i szare jak wysuszony worek na wodę, a słońce rozpływa się w otoczce własnego żaru. Ale nadejście lata poznacie najlepiej na Capri po sposobie poruszania się ludzi: poza bezpośrednim zasięgiem szybkiego skoku do morza wszyscy próbują się daremnie wyplątać z sennego lenistwa, które oblepia całe ciało cienkim i niewidzialnym pokrowcem.”
Z: Książę Niezłomny [w:] Opowiadania, Czytelnik, Warszawa 2001.
DZIEŁA I OPRACOWANIA
DZIEŁA:
-
Biała noc miłości, Warszawa 2002.
-
Błogosławiona święta, Lublin, 1996.
-
Dziennik pisany nocą, Warszawa, 1995-2000.
-
Eseje, Warszawa 2001.
-
Godzina cieni, Kraków, 1991.
-
Gorący oddech pustyni, Warszawa, 1997.
-
Inny świat, Warszawa 1994.
-
Najkrótszy przewodnik po sobie samym, Kraków, 2000.
-
Opowiadania, Warszawa 2001.
-
Portret wenecki, Lublin, 1995.
-
Skrzydła ołtarza, Warszawa 2001.
-
Sześć medalionów i srebrna szkatułka, Warszawa, 1994.
-
Wieża i inne opowiadania, Poznań, 1988.
OPRACOWANIA:
I. Kosakowska, Gustaw Herling-Grudziński – Inny świat: streszczenie, omówienie, cytaty, Białystok 1997.
Z. Kudelski, Studia o Herlingu-Grudzińskim. Twórczość, recepcja, biografia, Lublin 1998.
Z. Kudelski, Pielgrzym Świętokrzyski. Szkice o Herlingu-Grudzińskim, Lublin 1991.